Rejs katamaranem w Chorwacji czyli… Góra atrakcji na morzu z The North Face Wrocław!
05 05 2016
10 szybkich pytań i 10 jeszcze szybszych odpowiedzi…
Co znajdziesz w tym artykule:
1. Czy ciuchy The North Face umieją pływać katamaranem?
Tak. Pod warunkiem, że na rejsie organizowanym przez Agencję Czarterową Punt znajdzie się dla nich miejsce w torbie jednego z uczestników owego rejsu.
2. Czy ciuchy The North Face przypadkiem nie mają choroby morskiej?
Podobno nie mają, ale uznaliśmy, że sprawdzimy to na kilku wybranych przykładach. Tym sposobem wspólnie z p. Dominiką z TNF Magnolia Wrocław zdecydowaliśmy, że badaniu poddamy softshell Valkyrie, kurtkę Oroshi oraz torbę Duffel L – 95l.
3. Co ciekawego może spotkać ciuchy TNF na morzu?
Jak to co? Góra atrakcji… na morzu.
4. Tzn.?
Kąpiel w słonej wodzie. Suszenie w przeciągu. Wygrzewanie w chorwackim słońcu. Rozciąganie na wszystkie strony. Wycieranie się po chorwackich portach i nie tylko…
5. Jak szczury lądowe (kurtka i softshell TNF) mogą rywalizować z prawdziwym wilkiem morskim (jakikolwiek sztormiak)?
Całkiem zwyczajnie. Zarówno softshell Valkyrie jak i kurtka Oroshi, dysponują niezłym zestawem unikalnych możliwości. I tak softshell wyróżnia się przede wszystkim doskonałą membraną Gore Windstopper 3L, która charakteryzuje się zerową przepuszczalnością wiatru, ponadto softshell zapewnia doskonałą oddychalność, a odpowiednio zaimpregnowany znakomicie chroni przed deszczem (ofertę nowych softshell TNF znajdziesz na http://www.thenorthface.eu/). Natomiast kurtka Oroshi oferuje jeszcze więcej możliwości, które zapewnia znakomita membrana Gore-Tex Active charakteryzująca się wyjątkową wiatroodpornością, wodoodpornością, lekkością i małą objętością. O niebywałej jakości obu produktów świadczy ich przynależność do najbardziej zaawansowanej serii TNF Summit Series. Techniczny krój, wygoda, oddychalność, unikalny system wywietrzników, doskonała jakość wykonania i szereg innych właściwości.
6. Ok. Czy te wszystkie zalety rzeczywiście sprawdziły się na morzu?
I to jeszcze jak… Musimy jednak zaznaczyć – co widać na zdjęciach – że z powodu doskonałej chorwackiej pogody, żaden z ciuchów nie doświadczył najgorszego czyli sztormu w deszczu. Mimo to oba produkty doskonale sprawdziły się w pracy na jachcie w czasie silnego wiatru, w mocnym słońcu, morskiej bryzie i podczas chłodnych nocnych wędrówek w gościnnych portach chorwackich w towarzystwie nierzadko licznych lokalnych atrakcji.
7. Dlaczego warto rozważyć zakup technicznych produktów TNF zamiast sztormiaka z prawdziwego zdarzenia?
Tu muszę zaznaczyć, że prawdziwy i dobry sztormiak ma jednak swoje zalety… Ma też zasadniczo dwie wady – bywa drogi i mimo wszystko nie jest tak lekki i nie zajmuje tak mało miejsca w bagażu jak ciuchy TNF. Moim zdaniem w okresie od kwietnia do września w basenie Morza Śródziemnego, nawet na Bałtyku i przede wszystkim na innych ciepłych wodach świata – zestaw wiatroodpornych, wodoodpornych i oddychających produktów TNF z jakąkolwiek membraną – w zupełności wystarczy i spełni swoje zadanie. Bez problemu.
8. Na co warto zwrócić uwagę podczas zakupów?
Przede wszystkim zalecam zakupy w autoryzowanych sklepach TNF – należy do nich TNF Magnolia Wrocław – które gwarantują 100% oryginalność produktów, dostępność najnowszych kolekcji, szeroki wybór, fachowe doradztwo, sympatyczną obsługę oraz wsparcie w różnego rodzaju gadżety – ja dostałem 10 kocy termicznych TNF oraz 10 chustokominiarek typu buff, które w 5 sekund rozdałem załodze na katamaranie… Przydały się.
9. Czy jest jeszcze coś, nad czym warto się zastanowić wybierając się np. w taki rejs?
Zdecydowanie polecam sprawdzić ofertę bielizny termicznej, butów oraz toreb lub plecaków TNF. Znakomicie sprawdzą się w każdych warunkach.
Planujesz rejs w Chorwacji? Sprawdź co możemy Ci zaoferować!
10. A jak ja się w to wszystko wpakowałem?
Najwygodniej na świecie. Wpakowałem się w mocną, wygodną i praktyczną torbę TNF Duffel 95 litrów. Niebieską… Dlaczego? Bo jest zrobiona z wodoodpornego materiału Base Camp. I ma kieszenie i regulowane pasy ramienne i zamki YKK i troki i… już wystarczy.
tekst i zdjęcia Robert Skórzyński
model Jan Szubski
Lagoon 400 Punt Kornati Croatia 2016.
Posty w kategorii
Jak zostałem „ADMIRAŁEM” – rejs w Chorwacji
Po raz kolejny wyczarterowałem poprzez PUNT tym razem pięć jachtów w Sukosanie od Adriatyk Charter,były... więcej »
zobacz więcejBavaria 45 zimą – pierwszy rejs
Zimowy przelot z Lublany (Słowenia) do Trogiru (Chorwacja). Był początek grudnia. Kiedy dojeżdżaliśmy późnym... więcej »
zobacz więcejFilm z warsztatów harmonijkowych pod żaglami zrealizowany dla TVP
Zapraszamy do obejrzenia filmu dokumentującego I edycję międzynarodowych HARMONIJKOWYCH WARSZTATÓW POD ŻAGLAMI, które odbyły... więcej »
zobacz więcej