Koh Phi Phi Don
Bez wątpienia jest to najbardziej znana wyspa na Morzu Andamańskim. Tłoczna, głośna, kolorowa, ale wciąż bardzo piękna. Cel wielu jednodniowych wycieczek. Kilka kotwicowisk wokół wyspy Phi Phi Don pozwala na znalezienie bezpiecznego miejsca na nocleg bez względu na kierunek wiatru. Jedno z nielicznych miejsc, gdzie można zatankować wodę.
Na północno-wschodnim krańcu Ko Phi Phi Don, w niewielkiej zatoce można rzucić kotwicę na głębokości nie mniejszej niż 12 merów. Należy bardzo uważać na skały, które wynurzają się z wody przy niskim stanie wody. Rafa ciągnie się na całej długości plaży. Na brzegu znajduje się wiele ośrodków o bardzo wysokim standardzie. W Zeavola resort można zjeść wyśmienity posiłek w jednej z jego restauracji oraz oddać się zabiegom SPA. Przy wschodnim wietrze należy cumować po przeciwnej stronie wyspy. Jest tam niewielki pirs, do którego można podpłynąć pontonem. Stamtąd ścieżką dotrzemy do restauracji lub na plaże wschodniego wybrzeża.
Najbardziej popularnym kotwicowiskiem na Phi Phi Don jest duża zatoka Ton Sai Bay 7.45N 98.47E dająca schronienie przez cały rok. Wpływając do niej trzeba trzymać się środka, uważając na rafy po obu jej brzegach. Kotwicę należy rzucać po zachodniej strony zatoki. W żadnym wypadku nie korzystaj z mooringów, gdyż nie są bezpieczne. W zatoce panuje duży ruch, dlatego nie oddalaj się wpław zbyt daleko od jachtu. Naprzeciwko szpitala (charakterystyczny dach ze znakiem krzyża) znajduje się pływający pomost, gdzie można zatankować wodę (zdarza się, że jest lekko słona). Schodząc na ląd najlepiej przybić pontonem do plaży na wysokości szpitala – jest tam znacznie mniejszy ruch niż po wschodniej stronie plaży.
Wioska Tonsai leżąca w zatoce jest zdominowana przez turystów z najdalszych zakątków świata. Znajdziesz tu dziesiątki barów, salonów z masażem, hoteli, restauracji i sklepów. My polecamy „Papaję” – niewielką restaurację obok Tiger Baru . Niech Cię nie zwiedzie nieciekawy wygląd wnętrza. Jedzenie jest bardzo smaczne, tanie, obsługa uśmiechnięta i uczynna. Serwują tu prawdziwą tajską kuchnię. Składając zamówienie, ostrość poszczególnych potraw określasz w procentach. Koniecznie zamów owocowe smoothie.
Aby podziwiać naturalne piękno wyspy należy wejść na punkt widokowy położony 186 metrów nad poziomem morza. Droga po licznych stopniach zajmuje ok. 10-25 minut. Widok z góry jest fantastyczny. Tylko z tej perspektywy widać jak wąski pasek piasku oddziela od siebie obie zatoki. Na szczycie znajduje się wystawa poświęcona tragicznej w skutkach potężnej fali tsunami jaka zalała wyspę w grudniu 2004.
Pomimo tragedii jaka się tu rozegrała, wyspa szybko podniosła się ze zniszczeń. Nowe hotele i resorty zapełniają każdy wolny skrawek ziemi. Nie odstrasza ich nawet groźba wystąpienia kolejnej fali tsunami. Betonowe konstrukcje powstają nawet na wąskim pasku lądu oddzielającym obie zatoki, tam gdzie ryzyko zniszczeń jest największe.
Pod wieczór na ulice Tonsai wychodzą tłumy turystów. Plaża w zatoce Lohdalum tętni w rytm muzyki, bary prześcigają się między sobą w łapaniu klienta, demonstrując pokazy światła i rozdając darmowe drinki. Bez względu na zasobność portfela, każdy znajdzie tu coś dla siebie: pokazy tajskiego boksu, masaż, tatuaż, zdjęcie z małpą albo po prostu wieczór na plaży z wiaderkiem drinków. Kto lubi imprezować będzie się tutaj czuł jak w raju.
Cumować można również przy Monkey Beach – Yongkasem Beach 7.45N 98.46E. Miejsce to jest bardzo popularne ze względu na małpy. Jest ich tutaj sporo (podobnie jak turystów) i potrafią być bardzo agresywne. Uważaj: co roku wielu turystów trafia do szpitala z powodu ugryzienia przez małpę.
Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o sąsiedniej wyspie Phi Phi Le pobierz >>> Przewodnik dla planujących swój pierwszy rejs po wodach Tajlandii.