Wyspa Samotraka
O Samotraki mało kto słyszał. Chyba że w szkole przy omawianiu słynnej rzeźby Nike z Samotraki. Wyspa nie cieszy się wśród turystów popularnością. Leży trochę na uboczu. Nie ma tu lotniska. Prom kursuje raz dziennie. Brak hoteli all-inclusive i szerokich białych plaż z leżakami za 5 euro. Spragnieni życia nocnego z pewnością poczują się rozczarowani.
Nie dajcie się zwieść! Wyspa, choć trudno dostępna, jest piękna i autentyczna. Turkus morza zlewa się tutaj z zielenią gór, przyciągając jak magnes miłośników prawdziwej Grecji.
Samotraki słynie z dzikiej i surowej przyrody. To największy atut tej wyspy. Znajdziemy tu naturalne baseny i wodospady, termalne źródła, szlaki trekkingowe prowadzące na najwyższy szczyt Morza Egejskiego – górę Saos/Fengari (1611 m n.p.m.) oraz piękne, choć trudno dostępne, plaże.
Jej mieszkańcy są niezwykle serdeczni i otwarci. Trudnią się głównie rolnictwem i hodowlą lub wypływają w morze na połów, jak robili to przez pokolenia. Jeśli kochasz domowe greckie jedzenie na pewno się nie rozczarujesz.
Radzimy zacumować w największym porcie Samotraki – Kamariotissa. Port w większości zajmują łodzie rybackie oraz prom, ale znajdzie się również kilka miejsc dla żeglarzy. Nie ma tu prądu, można zatankować wodę. W pobliżu znajduje się kilka tawern i sklepów. Gdy w porcie nie ma miejsca, możesz rzucić kotwicę przed wejściem na lagoonie Agios Andreas. Piaszczyste dno dobrze trzyma kotwicę.
Zdecydowanie polecamy wynajęcie samochodu lub skutera i udanie się na zwiedzanie wyspy. Jest kilka miejsc, które warto zobaczyć:
- Chora. Stolica wyspy i urocze miasteczko z wąskimi uliczkami, sklepikami z pamiątkami oraz kawiarniami, nad którym górują ruiny genueńskiej cytadeli, wznoszące się na szczycie klifu. Miasto zbudowane amfiteatralnie na zboczach góry Feggari leży zaledwie 6 km od portu. Możesz tu dostać się również komunikacją miejską. Warto podziwiać stąd zachód słońca, gdyż widok na morze z ruin zamku jest po prostu fantastyczny.
- Wodospady Fonia. Wspaniałe miejsce ukryte w górach. Samochód zostawisz na parkingu i po 30 minutach jesteś u celu. Dotarcie do pierwszego wodospadu nie jest trudne. Wystarczą dobre buty. Szlak oznaczony czerwonymi kropkami biegnie przez las wzdłuż koryta rzeki. Woda ma poniżej 20 stopni, ale nie brakuje chętnych do kąpieli. Drugi i trzeci wodospad wymaga już trochę więcej od nas. Trasa biegnie po klifach i stromych zboczach. Dociera tam znacznie mniej osób, dlatego warto podjąć wysiłek, aby delektować się pięknem przyrody w kameralnym gronie.
- Sanktuarium Wielkich Bogów. Coś dla miłośników stanowisk archeologicznych. Starożytne miejsce kultu Wielkich Bogów, związane z tajemniczymi obrzędami, które zapewniały lepsze życie, moralną odnowę i opiekę na morzu. Jego początki sięgają VII w. p.n.e. Teren zajmuje obszar około 20 hektarów i znajdują się na nim pozostałości licznych budowli sakralnych oraz Muzeum Archeologiczne Samotraki. To tu znaleziono słynną Nike z Samotraki (obecnie w Luwrze).
Jeśli jednak uważasz, że nie po to wynająłeś jacht, aby teraz siedzieć za kółkiem, polecamy wizytę na kotwicowisku przy plaży Pachia Ammos. Znajdziesz tam szeroką plażę z jasnym piaskiem oraz dwie tawerny przy brzegu. Dno jest tutaj piaszczyste, a woda zachęca do kąpieli. Kawałek dalej na wschód masz okazję podziwiać efektowny wodospad spadający ze stromych klifów wprost do morza. Ma aż 180 metrów wysokości!